...
Haloo?
...
Ugh.
Chyba nie.
Moja wina?
Owszem.
Nie było mnie.
Długo.
Dłużej.
Znacznie dłużej.
Za długo.
Sprawy prywatne...
...
Wciąż brak odpowiedzi?
...
Jesteście źli?
...
Oj.
xxx
Cześć moje Ciaste...
No tak, nikogo tu nie ma.
Do kogo to piszę?
Chyba mam złudną nadzieję, że odbudujemy Ciasteczkową Utopię.
xxx
Oświadczam, że zaczynamy od nowa.
WSZYSTKIE rzeczy, posty, strony zostają usunięte.
Oficjalnie.
Od nowa.
Bez Mariolki.
Bez banerów.
Tylko ja i Wy.
Mam nadzieję, że nam się uda.
Uda się odbudować tego bloga.
Ja się zmieniłam... Pora na Ciasteczko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz